Velo dał mi bezpłatny debet...

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Celem zagaszenia sporu z matką -- bądź nie, ale przyznał.
1000 pln przez 6 miesięcy ma być za freeko -- bez odsetek
i bez prowizji. (bez prowizji aż rok, ale po 6 miesiącach
są odsetki; do 6 miesięcy odsetki są naliczane i zwracane
do 15 dnia następnego miesiąca; miesięczne wypowiedzenie)

-=-

Tu ciekawostka -- smartfon Dual4G, VoLTE, na obu SIMkach (Orange
i Polkomtel) aż nadto GB, ale podczas telefonicznej rozmowy (via
Polkomtel) nie miałem dostępu do netu i nie mogłem: przestawić
netu z Orange na Polkomtel; wyłączyć Dual4G; wyłączyć VoLTE...

Po zakończeniu rozmowy miałem 4 (z 5 możliwych) zasięgowe kreski
na Orange, ale netu raczej ;) tam nie miałem i mogłem przestawić
net z Orange na Polkomtel, gdzie miałem 1 (z 5 możliwych) kreskę
i gdzie net dobrze funkcjonował...

Via Orange niby net był, ale bardzo powolny.


Kiedyś Orange ograniczał szybkość -- co trzeba było jakoś zmieniać
w apce, by mieć normalną szybkość, ale w mieszkaniu szybkość via
Orange mam dobrą, więc nie o ten problem tu biega...

Podczas rozmowy byłem w sklepie -- poza zasięgiem mego (innych
nie sprawdzałem) WiFi.

[_Master_]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
1000 pln przez 6 miesięcy ma być za freeko

ile złotówek z tego tytułu przybędzie Ci na koncie?

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by _Master_
ile złotówek z tego tytułu przybędzie Ci na koncie?

Być może tyle 1000pln*7%*.82/2=28.7pln, być może mniej?
Kilkadziesiąt minut gadania (byłem wówczas po pogrzebie
w sklepie a rozmowę prowadziłem przez słuchawki wielkie
jak fasolki i kosztujące kilkanaście pln) i później też
trochę -- szmal z tego niewielki, lecz nudę można takim
sposobem zatłuc... Wypróbować słuchawki można...

[_Master_]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
lecz nudę można takim
sposobem zatłuc... Wypróbować słuchawki można...

potencjalne 20 zł za kilka miesięcy?

Tyle to ja "zarabiam" na bukmacherce obstawiając mecze które oglądam.

Nie ma się czym chwalić

Mam nowego kolegę w pracy który wyciąga 330 godzin w miesiącu

Gdybym był młodszy... ;-) np. 10 tysi na rękę

Tylko PO CO?

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by _Master_
potencjalne 20 zł za kilka miesięcy?

Tak -- w najlepszym wypadku...

Post by _Master_
Nie ma się czym chwalić

Jaki bank -- taki jego gest...

Post by _Master_
Mam nowego kolegę w pracy który wyciąga 330 godzin w miesiącu

Nie rozumiem...

Post by _Master_
Gdybym był młodszy... ;-) np. 10 tysi na rękę

[gdybym był mądrzejszy... i zdrowszy...]

Post by _Master_
Tylko PO CO?

Właśnie... POCO... POCO X6 pro zestawiam z Motorolą G85 czy jakoś
podobnie... Motorolka cieniuteńka, ładniuteńka... Znacznie lepiej
pokazuje pozycję niż Redmi Note 9 pro i chyba też znacznie lepiej
niż Samsung ojca kupiony przed rokiem... RN9p nie ma Galileo, oba
pozostałe -- mają; wszystkie tylko na jedną częstotliwość GNSS...

-=-

Lewitacja jest faktem!!! Zatkał się odpływ kuchennego zlewu...

orientacja długość zewnętrzne_wymiary
pion 10cm prostokątna 23mm/49mm
poziom 25cm okrągła φ31mm
poziom 30cm okrągła φ31mm
** pion 30cm okrągła φ40mm **
kolanko/syfon okrągła φ40mm
niemal pozioma 35cm karbowana 48mm/57mm

Co zostało zatkane i jak? -- pionowa rura φ40mm na całej swej długości
była całkowicie zatkana szlamem; karbowana czysta nie była i nie jest,
ale była i jest (nie czyściłem) drożna; obie poziome :) były czyste...

Pionowe i poziome? -- smartfon pokazuje odchyłki od pionu ~7° kątowych
zatkanej rury 30cm φ40mm i ~3° kątowe obu niekarbowanych od poziomu...
Oko mówi, że trochę więcej niż 3° jest odchylona 40mm, ale że smartfon
mówi ~3°...

Prostokątna pionowa czysta; okrągłe poziome czyste; karbowana brudna,
ale drożna; kolanko/syfon drożne/y, prawie czyste; **40mm pionowa**
niedrożna/zatkana...

-=-

[nie lubią lania wody... ale jakiej? tej czystej -- z kranu, czy
tej brudnej -- spływającej do kanalizacji?... może obu naraz?...
pewnego dnia wywalę odpływ wraz ze zlewnym korkiem i wstawię coś
porządnego?...]

[_Master_]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski

Post by _Master_
Mam nowego kolegę w pracy który wyciąga 330 godzin w miesiącu

Nie rozumiem...

Nie rozumiesz że można uczciwie pracować i wykonywać 150% normy? ;-)

Czym ty się właściwie zajmujesz oprócz benefitowania budżetowego?

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by _Master_

Post by Eneuel Leszek Ciszewski

Post by _Master_
Mam nowego kolegę w pracy który wyciąga 330 godzin w miesiącu

[nowi często przekraczają normy...]

Post by _Master_

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Nie rozumiem...

Nie rozumiesz że można uczciwie pracować i wykonywać 150% normy? ;-)

Jakiej normy?
Wcześniej nie pisałeś o '150% normy', ale o '330 godzinach'...
Mniemam, że norma obejmuje 220 godzin, ale nadal zbyt tajemniczy
jesteś jak na moje możliwości...

Post by _Master_
Czym ty się właściwie zajmujesz oprócz benefitowania budżetowego?

Co masz na myśli? -- pisząc tutaj: 'właściwie zajmujesz'.
Można 'zajmować się właściwie' -- bądź 'zajmować się niewłaściwie'?
To jakieś nawiązanie do zachowania? -- właściwego bądź niewłaściwego?

[_Master_]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Jakiej normy?
Wcześniej nie pisałeś o '150% normy', ale o '330 godzinach'...
Mniemam, że norma obejmuje 220 godzin, ale nadal zbyt tajemniczy
jesteś jak na moje możliwości...

Normą jest praca 168 godzin w miesiącu. Takie jest prawo

Nie wiedziałeś?

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by _Master_

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Wcześniej nie pisałeś o '150% normy', ale o '330 godzinach'...
Mniemam, że norma obejmuje 220 godzin, ale nadal zbyt tajemniczy
jesteś jak na moje możliwości...

Normą jest praca 168 godzin w miesiącu. Takie jest prawo

150% ze 168 nie daje 330...

Post by _Master_
Nie wiedziałeś?

[_Master_]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
150% ze 168 nie daje 330...

I co z tym problemem zrobisz? ;-)

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by _Master_

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
150% ze 168 nie daje 330...

I co z tym problemem zrobisz? ;-)

To nie jest mój problem.
[póki nie zbliżam się do Mastera i jemu podobnych]

[_Master_]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
To nie jest mój problem.
[póki nie zbliżam się do Mastera i jemu podobnych]

Nie zbliżaj się do Tuskowego ministra finansów ;-)

[_Master_]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
To jakieś nawiązanie do zachowania? -- właściwego bądź niewłaściwego?

Jesteś białym, myślącym, wolnym człowiekiem.

Nie będę wnikał czy wstydzisz się swojego zajęcia, czy boisz się że
przyjdzie ABW czy po prostu jesteś nieudacznikiem albo ułomny

Ważne że nie chcesz przedstawić swojego zajęcia ;-)

Masz do tego prawo ale musisz się liczyć z oceną twórczości którą
namiętnie pielęgnujesz w internetach ;-)

Z tego wątku wiemy że połasiłeś się na potencjalne 20 zł za kilka miesięcy.

hmmmmm... Co to może oznaczać? ;-)

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by _Master_
Nie będę wnikał czy wstydzisz się swojego zajęcia,

Chyba nie wstydzę.

Post by _Master_
czy boisz się że przyjdzie ABW

Inna ekologiczna nisza.

Post by _Master_
czy po prostu jesteś nieudacznikiem albo ułomny
Ważne że nie chcesz przedstawić swojego zajęcia ;-)

Przedstawiałem się aż zbyt dokładnie -- w odróżnieniu do Ciebie.
Pisałeś o rolnictwie (którego znajomością raczej nie pochwaliłeś
się) i o poligrafii (o której chyba niewiele wiesz) jako Master
i jako z...

Post by _Master_
Masz do tego prawo ale musisz się liczyć z oceną twórczości którą
namiętnie pielęgnujesz w internetach ;-)

Liczę się ze sklepowymi cenami niektórych towarów -- z moją
ceną nie muszę liczyć się, gdyż siebie raczej nie kupuję...

Post by _Master_
Z tego wątku wiemy że połasiłeś się na potencjalne 20 zł za kilka miesięcy.
hmmmmm... Co to może oznaczać? ;-)

Można snuć wiele wniosków...

[_Master_]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Inna ekologiczna nisza.

Nie chcesz nie mów.

Ja jestem rzemieślnikiem w kilku zawodach ale zawsze ciągnie mnie do
DTP/CTP ;-)

Co oczywiście prawie zapamiętałeś ;-)

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by _Master_
Ja jestem rzemieślnikiem w kilku zawodach ale zawsze ciągnie mnie do
DTP/CTP ;-)
Co oczywiście prawie zapamiętałeś ;-)

Zapamiętałem -- że niewiele wiesz o DTP itp...
(choćby ligatura, ale nie tylko to...)

[_Master_]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Zapamiętałem -- że niewiele wiesz o DTP itp...
(choćby ligatura, ale nie tylko to...)

Wyobraź sobie że ja nawet nie czytam tego co przechodzi przez moje ręce
bo bym chyba ocipiał

A Ligaturę której ciągle się czepiasz załatwiają programy komputerowe od
przynajmniej 25 lat i nie ma z tym problemów w przeciwieństwie do źle
załączonych fontów lub poszatkowanych wektorowych ilustracji na ripie
czy domyślnie włączonego nadrukowania obiektu w programach Adobe. ;-)

Ale Ty nawet nie wiesz o czym piszę ;-)

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by _Master_
Wyobraź sobie że ja nawet nie czytam tego co przechodzi przez moje ręce
bo bym chyba ocipiał

Wierzę -- z czytaniem masz trudności...

Post by _Master_
A Ligaturę której ciągle się czepiasz załatwiają programy komputerowe od
przynajmniej 25 lat i nie ma z tym problemów

Problemem jest Twa niewiedza, którą pochwaliłeś się kiedyś publicznie...

Post by _Master_
w przeciwieństwie do źle
załączonych fontów

Czyli jak?

Post by _Master_
lub poszatkowanych

Czyli jakich?

Post by _Master_
wektorowych ilustracji na ripie
czy domyślnie włączonego nadrukowania obiektu w programach Adobe. ;-)

Domyślność stwarza problemy?...

Post by _Master_
Ale Ty nawet nie wiesz o czym piszę ;-)

Choć nie zajmuję się (i nie zajmowałem się) DTP -- znam
te terminy/słowa itd... [raczej nie u Ciebie zechcę pogłębiać
swą wiedzę z zakresu DTP -- czy jakiegokolwiek innego zakresu...]

[_Master_]

W dniu 22.11.2024 o 04:18, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:


Mówiłem że nie wiesz ;_)

Post by Eneuel Leszek Ciszewski

w przeciwieństwie do źle załączonych fontów

Czyli jak?

Albo gooownianych starych albo programem który umieszcza podzbiór znaków
w sposób którego RIP nie rozumie

Post by Eneuel Leszek Ciszewski

lub poszatkowanych

Czyli jakich?

czyli "obrazek" składa się z tysięcy mniejszych

Post by Eneuel Leszek Ciszewski

wektorowych ilustracji na ripie czy domyślnie włączonego nadrukowania
obiektu w programach Adobe. ;-)

Domyślność stwarza problemy?...

TAK. Bo ktoś taki jak Emanuel napisze sobie cokolwiek albo narysuje i
nada mu kolor domyślnej próbki "czarny" która ma WŁĄCZONY atrybut
"overprin". Potem taki Emanuale jedna kzmienia ten koloro na biały ale
nie patrzy na atrybuty. W podglądzie pdfa bez widoku nadrukowania jest
OK. A w druku ten obiekt ZNIKA.

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
swą wiedzę z zakresu DTP -- czy jakiegokolwiek innego zakresu...]

Tusk też dziś mówi że takich sugestii nie zgłaszał ;-)

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by _Master_
Albo gooownianych starych albo programem który umieszcza podzbiór znaków
w sposób którego RIP nie rozumie

IMO ważne, abyś Ty rozumiał -- by ,,wytłumaczyć'' ,,RIPowi''...
Przypominasz mi kogoś, komu zleciłem wykonanie prostej pieczątki.
Nie wykonywał pieczątki i nie informował mnie o ,,trudnościach'',
bo ,,nie miał fontu pod DOSa'' -- który mu podesłałem ***@ilem po
chwili poszukiwań w necie... Rzecz miała miejsce kilka lat temu,
gdy tylko oporni (jak ja) katowali WXP a o DOSie raczej niewielu
pamiętało...

Chciałem dać zarobić drobnemu, spychanemu w otchłań rzemieślnikowi,
zamiast ogromnej (pchającej się do mnie oknami [Windows?] i drzwiami)
korporacji kojarzącej mnie z nieistniejącą już wówczas firm Elis...

IMO jesteś leniwy...

Post by _Master_

Post by Eneuel Leszek Ciszewski

Post by _Master_
lub poszatkowanych

Czyli jakich?

czyli "obrazek" składa się z tysięcy mniejszych

I co w tym złego?

Post by _Master_

Post by Eneuel Leszek Ciszewski

Post by _Master_
wektorowych ilustracji na ripie czy domyślnie włączonego nadrukowania
obiektu w programach Adobe. ;-)

Domyślność stwarza problemy?...

TAK. Bo ktoś taki jak Emanuel napisze sobie cokolwiek albo narysuje i
nada mu kolor domyślnej próbki "czarny" która ma WŁĄCZONY atrybut
"overprin". Potem taki Emanuale jedna kzmienia ten koloro na biały ale
nie patrzy na atrybuty. W podglądzie pdfa bez widoku nadrukowania jest
OK. A w druku ten obiekt ZNIKA.

Jak to w życiu -- znika... ;)
Profesjonalista ;) ma z tym znikaniem problem...
Rozumny -- uczy się, rozwija, cieszy się zabiciem rutynowej nudy,
szuka rozwiązań...

leniwy pracownik w kuchni:
- ale fajnie! dziś nie ma talerzy do zmywania!
inny pracownik w tejże kuchni:
- jeśli nie będziemy mieli talerzy do zmywania,
zwolnią któregoś z nas...

Post by _Master_

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
swą wiedzę z zakresu DTP -- czy jakiegokolwiek innego zakresu...]

Tusk też dziś mówi że takich sugestii nie zgłaszał ;-)

Jakich? I dlaczego też? -- stronię od polityki, dotrzymuję obietnic
dawanych przez siebie, rzadko zaprzeczam sam sobie itd... Niewiele
łączy mnie z Tuskiem...

-=-

Jesteś leniwy i dociekliwy_inaczej -- każda ,,trudność'' piętrzy się
przed Tobą i prezentuje się jako ,,niemożliwość''... Interesujesz się
Tuskiem -- zamiast swą pracą... Ale Tuskiem (czy mną) też interesujesz
się słabo...

-=-

Lubiłem każdą pracę -- którą zarobkowo wykonywałem; zarabiać zacząłem
jako kilkulatek; księgowość na własne potrzeby prowadziłem, zanim
miałem piętnaście lat -- podstawówkę kończyłem jako czternastolatek...
Ta księgowość VATu nie obejmowała -- VATu wówczas w Polsce nie było,
ale obejmowała chociażby amortyzację środków trwałych i materiały...

Od najmłodszych lat uczyłem się ,,opłacalności inwestycji''...
Pobłądziłem -- rozdawnictwem i pomocą ,,potrzebującym''...
[,,potrzebującym'' -- czyli leniwym, których życiową
potrzebą było wyniszczanie takich jak ja...]

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by _Master_
Albo gooownianych starych albo programem który umieszcza podzbiór znaków
w sposób którego RIP nie rozumie
czyli "obrazek" składa się z tysięcy mniejszych
TAK. Bo ktoś taki jak Emanuel napisze sobie cokolwiek albo narysuje i
nada mu kolor domyślnej próbki "czarny" która ma WŁĄCZONY atrybut
"overprin". Potem taki Emanuale jedna kzmienia ten koloro na biały ale
nie patrzy na atrybuty. W podglądzie pdfa bez widoku nadrukowania jest
OK. A w druku ten obiekt ZNIKA.

Znasz przysłowie: >>złej tanecznicy przeszkadza rąbek u spódnicy<<?

-=-

Przypominasz mi ludzi długo marudzących (zimno/gorąco/duszno, brak
narzędzi, daleko/blisko itd.) i męczących się tymże marudzeniem...
Pamiętam (chyba Urszulę?) opierającą się ;) przed wejściem na górę
podczas szkolnej wycieczki -- więcej wysiłku włożyła w tenże opór,
niż (nieco później) w wejście, które napełniło ją radością... Taki
wysiłek zwykle nie zabija -- zabija: lenistwo, gnuśność, tycie...

opór i upór? -- nie wymienia się?... ;)

Nawet zwierzęta (psy, koty, węże...) są dociekliwe i nie żałują
czasu na poznawanie świata...

-=-

Swoją pracowitość opłaciłem ludzkim łajdactwem wyrażanym jakoś tak:
- za przyjemności trzeba płacić, więc nam płać za twą pracę, skoro
praca niesie/daje tobie przyjemność...



Kiedyś wykorzystałem tę postawę...
Bogate dzieci miliardera zauważyły:
- dookoła ludzie proszą nas o szmal -- ty nie prosisz...
- dlaczego upominacie się u mnie o takie proszenie?
- bo odmawianie żebrakom daje nam przyjemność/rozkosz :)
- za przyjemności trzeba płacić... ;)

-=-

W wolnej chwili możesz zastanowić się nad sobą...

dobry uczynek:
Tobie ubezpieczyciel płaci odszkodowanie

(opieram się na Twych słowach -- i tu,
i w innych miejscach, gdy piszę o Tobie;
nie wróżę z fusów, nie plotkuję, nie domyślam
się, nie uskuteczniam ,,apriorycznego poznawania''...

nie twierdzę tu, że pisałeś, iż wypłacono Ci odszkodowanie,
ale twierdzę tu, że pisałeś, iż wypłacenie Ci odszkodowania
jest wg Ciebie dobrym uczynkiem...)



zły uczynek:
nie Tobie (może mnie) ZUS (też ubezpieczyciel) płaci rentę

akurat w Rzeczypospolitej Polskiej niemal nie ma chorobowych
rent innych niż ,,na głowę'' -- mimo użytecznej ;) życzliwości
mych nauczycieli psychocośtamii ;) niekoniecznie zaliczam
schizofrenię do chorób, albowiem (wbrew niektórym opiniom)
raczej ;) nie można schizofrenii potwierdzić obiektywnymi
badaniami (takimi jak: laboratoryjne badania krwi,
magnetyczny rezonans, rentgenowskie prześwietlenia,
pozytonowa tomografia...) często schizofrenią
nazywane są ,,postawy ducha'' inaczej zwane charakterem...

-=-

Lubię rozmowy z Tobą -- dają mi możliwość wypowiedzenia siebie i moich
spostrzeżeń (choćby mogę potwierdzić, iż renty ZUS mi nie płacił i nie
płaci) a Ty reprezentujesz otaczające mnie masy dociekliwych_inaczej,
leniwych, lecz ambitnych ludzi sięgających swymi możliwościami
(wypracowanymi bądź nabytymi) ,,piętro'' poniżej ambitnych oczekiwań...
(ambicje sięgające nieba/kosmosu -- możliwości/umiejętności sięgające
,,piętro niżej''... frustracje, złość, agresja itd...)

Jeśli Ci dać wiarę -- nawet tak prostej czynności jak skuteczne
skopiowanie systemowej partycji WXP nie zdołałeś opanować, ale
pogardzasz innymi ludźmi a siebie nazywasz Masterem...


Trzy przełomowe ;) wydarzenia poprawiły mój pisany język:
- poprawa wzroku (skutkująca intensyfikacją ;) czytania)
- rozmowy z korektorkami pracującymi w dziale wydawnictw
(do dziś pamiętam uwagi tych kobiet)
- grupowe rozmowy (głównie na polszczyźnie, ale nie tylko
tam; bankierzy też skutecznie poprawiali mój język...)

Ty zaś (pracując w DTP) nie zauważyłeś ligatury...
To tylko jeden z wielu (masy) przykładów...

-=-

W tle pisaniny potestowałem zewnętrzną nagrywarkę (HL-DT-ST,
czyli chyba Hitachi-LG) kupioną niedawno za 26,03pln...

Jakościowo lepiej wypala niż wyjęta z laptopa Acera?...
Nie raportuje PIE/PIF/POF, ale wyjęta z laptopa -- raportuje,
więc testowałem...

wypaliłem encyklopedię tanią nagrywarką
i przetestowałem efekt laptopową nagrywarką
co zestawiłem z
wypaleniem tejże encyklopedii laptopową nagrywarką
i sprawdzeniem efektu laptopową nagrywarką

To tylko drobny test, ale jednak praktyczny test...

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Celem zagaszenia sporu z matką -- bądź nie, ale przyznał.
1000 pln przez 6 miesięcy ma być za freeko -- bez odsetek
i bez prowizji. (bez prowizji aż rok, ale po 6 miesiącach
są odsetki; do 6 miesięcy odsetki są naliczane i zwracane
do 15 dnia następnego miesiąca; miesięczne wypowiedzenie)

Zwrócił. [testowałem słuchawki; testuję symetrię -- ile ode
mnie Velo bierze a ile daje... słuchawki za kilkanaście pln
(Velo niewiele mniej wziął %% za kilkanaście dni od 1 kpln)
są o niebo lepsze od tych za 90 pln...]