Velo ostrzega przed sobą?

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Velo ostrzega przed internetowymi oszustami...

----------------------------------------------------------------------
Uwaga na oszustwa internetowe, fałszywe reklamy i konkursy
----------------------------------------------------------------------


======================================================================
Uprzejmie informuję, że oszustami jesteście Wy. Twierdzicie,
że w internetowej bankowości wycofałam marketingowe zgody, co
upoważniło Was do niewypłacenia mi kilkuset złotych tytułem
odsetek od zdeponowanych u Was pieniędzy. W związku z powyższym
proszę o naprawienie Waszego błędu -- wypłacenie mi obiecanych
pieniędzy i przeproszenie mnie za wiązanie mojej uwagi. Z Państwa
bankiem był już podobny (niewywiązania się z danej obietnicy)
błąd -- wówczas wypłacili Państwo obiecane pieniądze ale po
czasochłonnych interwencjach. Wcześniej z Getin było bardzo
bardzo dużo podobnych problemów -- i chyba chcą Państwo
kontynuować niechlubną tradycję... Bez względu na powód
braku zgód -- nie ponieśli Państwo strat, gdyż ewentualny
marketing nie mógł Państwu dać korzyści. Państwo zarabiają
na oprocentowaniu -- i ja chcę tak właśnie zarabiać. Tymczasem
Państwo mogli korzystać z moich pieniędzy -- lecz ja nie mogę
korzystać ze spodziewanych zysków. Zdecydowanie odrzucam możliwość
wycofania wiadomych zgód przeze mnie (bądź kogoś przeze mnie
upoważnionego) poprzez internetową bankowość. Winnych
(i nieuczciwych) mogą Państwo poszukać wśród swoich
pracowniczek bądź pracowników. Danuta Ciszewska
======================================================================

[Robert Tomasik]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Velo ostrzega przed internetowymi oszustami...

Nie chce mi się za bardzo wnikać w meritum, tym nie mniej, jeśli
twierdzisz, że ktoś przełamał zabezpieczenia i pozmieniał jakieś tam
ustawienia w bankowości internetowej bez Twojej wiedzy i zgody, to
zamiast pisać te dziwne rzeczy po prostu złóż zawiadomienie o
podejrzeniu popełnienia przestępstwa opisanego w art. 267 kk polegające
na tym, ze w ogóle bez Twojej zgody uzyskał dostęp do danych o tych
ustawieniach, a w dalszej konsekwencji dokonał zmiany istotnej
informacji, co stanowi przestępstwo opisane w art. 268 kk.

[Eneuel]

Robert Tomasik

: przełamał zabezpieczenia i pozmieniał

: Pracownik nie mógł mieć dostępu zgodnie z prawem?

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by Robert Tomasik
Nie chce mi się za bardzo wnikać w meritum,

Banku Meritum od dawna już nie ma w Polsce. ;)

Post by Robert Tomasik
tym nie mniej, jeśli
twierdzisz, że ktoś przełamał zabezpieczenia

Nie twierdzę. Pracowniczka bądź pracownik wg mnie nie
musi łamać zabezpieczeń. Jak już pisałem -- obawiałem
się nieumyślnego wycofania zgód poprzez telefon, wiec
zakładam możliwość zmiany bez klienckiego logowania.

Post by Robert Tomasik
i pozmieniał jakieś tam
ustawienia w bankowości internetowej bez Twojej wiedzy

Pracowniczka twierdzi, że zmiany zostały dokonane
w internetowej bankowości -- co uwiarygodnia swoim
pisanym słowem. (nie daje wydruku żadnych logów itd.)

Post by Robert Tomasik
i zgody, to
zamiast pisać te dziwne rzeczy

Co widzisz dziwnego w moim opisie rzeczywistości?
Na tej grupie właśnie takie sytuacje opisujemy.

Post by Robert Tomasik
po prostu złóż zawiadomienie o
podejrzeniu popełnienia przestępstwa opisanego w art. 267 kk polegające
na tym, ze w ogóle bez Twojej zgody uzyskał dostęp do danych o tych

Jak już wyżej napisałem -- wg mnie obsługa banku nie
musi łamać zabezpieczeń w celu zmiany takich ustawień.

Post by Robert Tomasik
ustawieniach, a w dalszej konsekwencji dokonał zmiany istotnej
informacji, co stanowi przestępstwo opisane w art. 268 kk.

Niezbyt istotnej. Zauważ, że:
- matka ma oszczędności, więc raczej ;) kredytu nie chce
- z jej konta opłaconych było sporo zakupów na AliExpress,
więc nakłanianie na takowe zakupy niekoniecznie dałoby
bankowi zysk
- na ubezpieczenie życia matka jest już trochę za stara
(przepraszam)
- u mnie takowe zgody są aktywne i raczej ;) nie zauważam
nadmiaru marketingowej informacji słanej do mnie przez Velo

Co mógłby jeszcze zaoferować matce bank Velo?...
Co Velo stracił w efekcie braku takich zgód?

Nadal uważasz te informacje za istotne?

-=-

~W tym czasie były dwie (Velo --> CA --> Velo) zmiany konta,
na które ZUS miał słać matki emeryturę, dlatego były telefony
do matki z zapytaniem -- obawiałem się, że nieco rozdrażniona
zbytnią troską matka zażądała zaprzestania nękania jej -- co
poskutkowało cofnięciem zgód, ale na szczęście Velo w dwóch
(nie wiem, dlaczego wysłał aż dwa pisma) pismach wyjaśnił,
że zgody cofnięto *w internetowej bankowości*...


Nie twierdzę, że zgody cofnięto w internetowej bankowości;
przeciwnie -- twierdzę, że matka sama nie loguje się do
banku a ja zdecydowanie takich zgód nie cofnąłem...
(ogólnie mnie takowe zgody nie przeszkadzają -- ***@il
jawny od kilkunastu lat; telefoniczny nr także; matki
adres uliczny, że tak to określę jest znany, bo matka
ma swe biuro zarejestrowane w mieszkaniu...)


Uważam, że obsługa banku ma możliwość dokonania takiej zmiany
(choćby na telefoniczne żądanie lub zlecone w marmurze) więc
o włamaniu poprzez internetową bankowość nie warto mówić.
Twierdzę też, że zlecenie (i telefoniczne, i marmurowe,
i internetowe) zostawia ślad, którego mi nie pokazano.

-=-

Przy okazji pozdrawiam ex-premiera i przypominam mu o możliwości
skorzystania przejścia na państwowy wikt&opierunek -- jego bank
także podparł się brakiem zgód, choć w tamtym wypadku zgłaszałem
(i publicznie -- na grupie, i bezpośrednio do banku) problem
bardzo wcześnie -- bank najpierw uspokajająco ignorował moje
zgłoszenia, po czym rozwiązał problem połowicznie. [czyżby
zgody znalazły się w superpozycji? -- naraz i były zaznaczone,
i nie były?] Sytuację wcześniej opisałem (nie od razu bank
brak zgód uznał za przyczynę problemu) chyba dość jasno, więc
teraz nie będę strzępił pazurków na klawiaturze... [przy obecnym
prezydencie RP państwowy wikt&opierunek ex-premiera nie jest
możliwy, co ukazali panowie Wąsik z Kamińskim... czy ex-premier
będzie kandydatem na urząd prezydenta RP?... -- polscy podatnicy
mogliby sporo zaoszczędzić...]

-=-

- z jednej strony moje słowo:
- moja matka nie wycofała zgód
(ani moja matka, ani ktokolwiek
upoważniony do tego przez moją matkę)

- z przeciwnej strony słowo banku:
- matka wycofała zgody w internetowej bankowości
(mogę postawić stosowny skan bankowych pism
uwiarygodniających powyższe słowa)

-=-

Bank mógł korzystać z pieniędzy matki -- matka nie ma korzyści.

-=-

Z Velo miałem już podobny problem -- początkowo bank nie
uznał moich racji, później uznał.

Z Getin podobnych problemów miałem bardzo dużo -- za każdym
razem bank uznawał moją rację, ale czas mi zabierał...

Najwyraźniej część obsługi tego banku tworzy sztuczne problemy,
które następnie pieczołowicie/pracowicie rozwiązuje -- niestety
kosztem czasu klientów... [pomijałbym takich ,,pracowników''
w awansach, zachęcając ich do szukania innego zajęcia, ale
nie ja tutaj decyduję]

-=-

Chciałbyś powierzyć dziś bankowi pieniądze na niemal zerowe oprocentowanie?

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by Robert Tomasik
Nie chce mi się za bardzo wnikać w meritum, tym nie mniej, jeśli
twierdzisz, że ktoś przełamał zabezpieczenia i pozmieniał jakieś tam

04 września wraz z matką odwiedziłem marmur, gdzie poprosiłem
o przywrócenie marketingowych zgód i przyjęcie kolejnej
reklamacji -- tłumacząc swą prośbę chęcią skorzystania
z kolejnej promocji. Pracowniczka bez słowa oporu coś
dłubnęła i stwierdziła, że **zgody są już przywrócone**,
zaś przywrócenie odsetek leży poza zasięgiem jej możliwości...
Upierałem się przy kolejnej reklamacji -- pani mój upór gasiła
różnymi sposobami czas jakiś, po czym podała mi kartkę papieru,
na której napisałem to i owo... Pani skserowała mą reklamację,
dała mi kopię...

Nie było mowy o włamaniu -- a zgody już od dłuższej chwili
były przywrócone... (jeśli wierzyć tej pani na słowo)

Zanim opuściliśmy bank, matka została poproszona o pokwitowanie
zlecenia przywrócenia zgód -- które **od długiego czasu** były
już przywrócone BEZ WŁAMYWANIA się...



Wg Ciebie -- można przywrócić bez włamywania a nie można
cofnąć bez włamywania?...

Post by Robert Tomasik
ustawienia w bankowości internetowej bez Twojej wiedzy i zgody, to

Reszta jest niekatulana -- wg mnie włamania nie było, co nie
znaczy, że bank nie cofnął zgód bez zgody mojej matki...

(wg mnie bank mógł cofnąć bez zgody matki i bez włamywania się)

Post by Robert Tomasik
zamiast pisać te dziwne rzeczy po prostu złóż zawiadomienie
o podejrzeniu popełnienia przestępstwa opisanego w art. 267 kk
polegające na tym, ze w ogóle bez Twojej zgody uzyskał dostęp
do danych o tych ustawieniach, a w dalszej konsekwencji dokonał
zmiany istotnej informacji, co stanowi przestępstwo opisane
w art. 268 kk.

Wg Ciebie to istotne informacje? -- w logach androidowej aplikacji
nie ma mowy o cofnięciu zgód, choć jest informacja o aktualizowaniu
danych...

**Wg Ciebie bank zapisuje przeróżne operacje, lecz istotne pomija?**

-=-

05 dostałem odpowiedź -- zniechęcającą mnie do skorzystania
z kolejnej promocji. W odpowiedzi są przeróżne niepotrzebne
(czym są nowe środki, kiedy trwała promocja...) informacje,
lecz nie ma jedynej istotnej... Mowa kwiaty, wodolejstwo...

Bank Velo ukradł mojej matce kilkaset pln -- by mieć czym
zapłacić za wodolejstwo?...

-=-

Moja matka w jej panieńskich latach pracowała w banku...

-=-

Gdy czekaliśmy w marmurze na swą kolej -- usłyszałem
wyjaśnienia (skierowane do jakiegoś klienta) pracownika
(podczas oczekiwania na sali widziałem tylko jednego
pracownika i co najmniej dwie pracowniczki Velo)
dotyczące braku odsetek...

-=-

Wcześniej Velo nie chciał zapłacić (mojej matce i mnie)
,,za polecenie''. (ugiął się po dwóch reklamacjach)

-=-

Z Getin podobnych problemów było dużo...

[Robert Tomasik]

Post by Eneuel Leszek Ciszewski

Post by Robert Tomasik
Nie chce mi się za bardzo wnikać w meritum, tym nie mniej, jeśli
twierdzisz, że ktoś przełamał zabezpieczenia i pozmieniał jakieś tam

04 września wraz z matką odwiedziłem marmur, gdzie poprosiłem
o przywrócenie marketingowych zgód i przyjęcie kolejnej
reklamacji -- tłumacząc swą prośbę chęcią skorzystania
z kolejnej promocji. Pracowniczka bez słowa oporu coś
dłubnęła i stwierdziła, że **zgody są już przywrócone**,
zaś przywrócenie odsetek leży poza zasięgiem jej możliwości...
Upierałem się przy kolejnej reklamacji -- pani mój upór gasiła
różnymi sposobami czas jakiś, po czym podała mi kartkę papieru,
na której napisałem to i owo... Pani skserowała mą reklamację,
dała mi kopię...
Nie było mowy o włamaniu -- a zgody już od dłuższej chwili
były przywrócone... (jeśli wierzyć tej pani na słowo)
Zanim opuściliśmy bank, matka została poproszona o pokwitowanie
zlecenia przywrócenia zgód -- które **od długiego czasu** były
już przywrócone BEZ WŁAMYWANIA się..
Wg Ciebie -- można przywrócić bez włamywania a nie można
cofnąć bez włamywania?...

Prawidłowo pracownik powinien najpierw mieć podpisany papier, a potem
działać, ale większość ludzi nie pajacuje, wiec jak przyszli cofnąć
blokady, to się cofa licząc, ze podpiszą. Natomiast nei jest to żadne
włamanie. Pracownik działa ze swojego konta i w ramach swoich uprawnień,
a jedynie na czyjeś zlecenie.

Post by Eneuel Leszek Ciszewski

Post by Robert Tomasik
ustawienia w bankowości internetowej bez Twojej wiedzy i zgody, to

Reszta jest niekatulana -- wg mnie włamania nie było, co nie
znaczy, że bank nie cofnął zgód bez zgody mojej matki...
(wg mnie bank mógł cofnąć bez zgody matki i bez włamywania się)

Czy jak w firmie jest magazynier, i wydaje należąca do firmy część z
magazynu, to jest to włamanie?

Post by Eneuel Leszek Ciszewski

Post by Robert Tomasik
zamiast pisać te dziwne rzeczy po prostu złóż zawiadomienie
o podejrzeniu popełnienia przestępstwa opisanego w art. 267 kk
polegające na tym, ze w ogóle bez Twojej zgody uzyskał dostęp
do danych o tych ustawieniach, a w dalszej konsekwencji dokonał
zmiany istotnej informacji, co stanowi przestępstwo opisane
w art. 268 kk.

Wg Ciebie to istotne informacje? -- w logach androidowej aplikacji
nie ma mowy o cofnięciu zgód, choć jest informacja o aktualizowaniu
danych...
**Wg Ciebie bank zapisuje przeróżne operacje, lecz istotne pomija?**

Nadal nie wiem, o co Ci chodzi. Podkręć jasność przekazu.

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by Robert Tomasik
Prawidłowo pracownik powinien najpierw mieć podpisany papier, a potem
działać, ale większość ludzi nie pajacuje, wiec jak przyszli cofnąć

Większość banków nie pajacuje!
Jeszcze niedawno twierdziłeś,
że bank bez włamania nie zdoła cofnąć zgody...

Post by Robert Tomasik
blokady, to się cofa licząc, ze podpiszą.

Licząc -- czyli bez podpisu i bez włamania można zmienić coś
w tych zgodach? [dobrze, ze choć my dwaj dochodzimy do zgody...]

Post by Robert Tomasik
Natomiast nei jest to żadne
włamanie.

Czyli już nie radzisz mi zgłaszania włamania policji?...
[dobre i tyle... na razie]

Post by Robert Tomasik
Pracownik działa ze swojego konta i w ramach swoich uprawnień,
a jedynie na czyjeś zlecenie.

Bez zlecenia nie zdoła? -- co go powstrzyma?...

Post by Robert Tomasik

 > ustawienia w bankowości internetowej bez Twojej wiedzy i zgody, to
Reszta jest niekatulana -- wg mnie włamania nie było, co nie
znaczy, że bank nie cofnął zgód bez zgody mojej matki...
(wg mnie bank mógł cofnąć bez zgody matki i bez włamywania się)

Czy jak w firmie jest magazynier, i wydaje należąca do firmy część z
magazynu, to jest to włamanie?

Wg mnie nie -- Ty sugerowałeś włamanie.
(nawet proponowałeś zgłaszanie policji)
Ja twierdziłem, że bez włamania pracowniczka
bądź pracownik banku może zgody wycofać.

Swą tezę podparłem eksperymentem -- wykazałem, że do przywrócenia
zgody nie jest konieczne zlecenie klienta. Być może tylko do
przywrócenia? Być może cofnięcie zgody bez wiedzy klienta nie
jest możliwe... ;)



Na razie wykazałem, że:

- pracowniczka bezproblemowo przywróciła zgody

przywrócenie zgody przez bank jest możliwe bez włamania


- najwyraźniej była w tym temacie biegła; nierzadko w banku
pracowniczka bądź pracownik potrzebuje chwili namysłu lub
pomocy kogoś innego

kto jest biegły? -- teoretyk czy praktyk? raczej
wielokrotnie praktykowała manipulowanie zgodami


- przywrócenie marketingowej zgody nie wymaga zlecenia (więc
i wiedzy) klienta (nie ma potwierdzania w aplikacji i nie
ma podawania treści SMS

tak więc bank może bez udziału klienta przywrócić zgodę


Z tego, że
- bank może bez udziału klienta przywrócić zgodę

nie wynika, że
- bank na pewno zgodę cofnął...

Tyle pojmuję -- nie chcę udawać Greka jak pracownicy banku Velo.
(Tobie też odradzam tę drogę)

Post by Robert Tomasik

 > zamiast pisać te dziwne rzeczy po prostu złóż zawiadomienie
 > o podejrzeniu popełnienia przestępstwa opisanego w art. 267 kk
 > polegające na tym, ze w ogóle bez Twojej zgody uzyskał dostęp
 > do danych o tych ustawieniach, a w dalszej konsekwencji dokonał
 > zmiany istotnej informacji, co stanowi przestępstwo opisane
 > w art. 268 kk.
Wg Ciebie to istotne informacje? -- w logach androidowej aplikacji
nie ma mowy o cofnięciu zgód, choć jest informacja o aktualizowaniu
danych...
**Wg Ciebie bank zapisuje przeróżne operacje, lecz istotne pomija?**

Nadal nie wiem, o co Ci chodzi. Podkręć jasność przekazu.

Czego nie rozumiesz? W logach nie ma informacji o cofnięciu zgód.
Cofnięcie zgód jest (wg Ciebie) istotne -- bank nie zapisuje
istotnych informacji?...

-=-

Aby było jasne:

- wykazałem, że bank potrafi przywrócić zgodę bez udziału klienta


- bank nie przedstawia dowodu na cofnięcie zgody przez moją matkę

bank twierdzi jakoś tak:
zgoda była, teraz nie ma, więc matka zgodę wycofała


- ogólna zasada mówi, że
ten sprawił, kto skorzystał
bank skorzystał kilkaset pln
matka nie skorzystała

-=-

Twierdzę, że:
- bank potrafi (bez włamania) zgodę cofnąć
- zgoda została cofnięta
- matka nie potrafi wycofać
- ja nie cofnąłem

- bank wycofał zgodę bez zlecenia matki...



Być może (jak to banki czasami ;) czynią) bank wycofał, aby następnie
po dłuuuugich (i namiętnych?) prośbach klientki (trochę starej, trochę
zapewne głupiej i nieobytej z bankami) przywrócić i zgodę, i odsetki
-- zdobywając miano uczciwego wśród banków...


Problem w tym, że od dawna mam dosyć takich zagrywek...
[ostatecznie zgadzam się na podobne -- ale nie na takie]

[Eneuel Leszek Ciszewski]

Post by Robert Tomasik
Prawidłowo pracownik powinien najpierw mieć podpisany papier, a potem
działać

Technicznie brak papieru nie jest przeszkodą w przywróceniu zgody.
(tedy twierdzę, że podobnie można zgody cofnąć -- bez udziału klienta)

BTW złodziejstwa...

Rzecz jasna to nie jest nasz Leszek Czarnecki a Ryszard Czarnecki...